Dzisiejszy dzień to ponownie przyjemne z pożytecznym. Po porannej pobudce , jola z dziećmi na plaży a ja walczę z praca , próba wysyłki maila kończy się fiaskiem . Po plaży dzieci drzemka , my pakujemy się w maksymalnym upale, jest 12:00 , do wyjazdu .
Na początku zwiedzamy urocze miejsce Stary Bar , są to ruiny opuszczonego miasteczka. 12 w skali od 0-10 we wszystkich kategoriach , położenie, malowniczość, miejsce które trzeba zobaczyć, wystrzelone w kosmos …. I pomyśleć że wahaliśmy się czy zwiedzać bo Piotrek właśnie usnął.
Po drodze mijamy wiele starych gai oliwnych, które wyglądają niesamowicie.