Do Vatry Dornei jedziemy ze względu że dwukrotnie wcześniej na poprzednich wyjazdach nocowaliśmy na tym kempingu który prowadzi bardzo sympatyczna Pani "Da Da " obecnie również " Bon Bon" , kto odwiedził lub odwiedzi ten kemping będzie wiedział o co chodzi.
Niestety kemping obecnie podupada, jednak miło było ponownie spotkać Panią "Da Da " która jak się okazało pamiętała nas z wizyt w 2008 i 2009 roku.
Vatra Dornei zamyka też nasz wyjazd i jest punktem zwrotnym w którym zaczynamy podróż do Polski.