w dwóch zdaniach , zaczęliśmy przygotowania i pakowanie o 4:00 nad ranem i o 6:00 wyjechaliśmy po szwagra. SAJGON !! (chociaż tam jeszcze nie byłem i porównanie nie wynika z doświadczeń własnych)
Na marginesie pracę skończyłem , a właściwie przerwałem bo muszę kontynuować w podróży , o godzinie 4:00 .
Ale my lubimy na wariata .