No wreszcie mam dostęp do sieci.
Jesteśmy na miejscu w Kanderstegu już trzeci dzień . Istna orgia wspinania i jazdy na nartach , tylko kondycji trochę już brakuje.
Poza tym Piękna miejscowość , piękne góry , wszystko super. O lodach i stokach narciarskich nie wspomnę.
Myślę że teraz radość z jazdy na rodzimych oślich łączkach to coś co se ne wrati :)
W załączniku pare fotek.
Pozdrawiam wszystkich