Geoblog.pl    My    Podróże    2011 - BAŁKANY czyli wyprawa alternatywna względem innych planów wakacyjnych    Kemping i kompiel w dunaju
Zwiń mapę
2011
04
wrz

Kemping i kompiel w dunaju

 
Serbia
Serbia, Zemun
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 575 km
 
Docieramy na kemping w miejscowości Zemun. Miejsce w porządku , lata świetności ma za sobą ale jest czysto , w barze można kupić zimne piwko , miła obsługa. Koszt noclegu : 2-dorosłe , 2-dzieci, auto , namiot, prąd =23euro.

Rozbijanie w lekko nerwowej atmosferze, dzieci zmęczone, ciągle coś knują a potem wdrażają , Jola zmęczona odsypia , a ja sobie rozbijam. Finalnie obóz zagospodarowany a Piotrek wygląda jak górnik po szychcie.

Z kempingu udajemy się na kąpielisko na pobliskiej wyspie na Dunaju. Zawsze zastanawiało mnie jak Kusturica wymyślał scenografię do filmu "czarny kot biały kot" , po prostu pojechał do Serbii i już jest . Na wyspę dostajemy się wojskowym mostem pływającym, miały po nim jeździć czołgi a przewalają się tony ludzi pragnących wypoczynku. Na wyspie wszystko , bar zbudowany z deski a dwóch rurkach chłodni, agregatu i szafki z mebli kuchennych - wszystko ustawione na gruncie ot tak . Ludzie grilują , wędkują , biwakują , uprawiają sporty , psy koty no po prostu wszystko, rzeką płyną barki naprzeciw wydobywają piasek, brak tylko orkiestry przywiązanej do drzewa . DLA MNIE MIEJSCE MAGICZNE !!

Po zażyciu kąpieli - Matylda, reszta ekipy miała obiekcje przed wejściem do wody , wracamy na kemping i zmagając się z wieloma problemami opanowujemy sytuacje i idziemy spać. Pierwszy troszkę za Intensywny dzień za nami.

Poniżej subiektywny opis - autoterapia - Joli:

Jeśli dwa sznurki prania po niecałej jeszcze dobie wakacji to jest dla Was zaskoczenie, to znaczy że nie byliście pod namiotem z dwójką dzieci jedno lat 4 drugie 10,5 miesiąca.
Niektórzy, mogli by powiedzieć że ja lubię pranie , otóż nie, ja tylko nie lubię brudnych ubrań a nasze dzieci mają wyjątkowy talent do paprania absolutnie wszystkiego produktami nie dającymi się wyprać.

„Namiot z maluchami” cóż za wspaniały pomysł, przecież z jednym już byliśmy , cóż to dla nas dwójka, zapomnieliśmy o jednym, nasz drugi egzemplarz nie baczy na to co pcha do buzi: muchy trawy liście niedopałki z petów kamienie... mniam, mniam

Co ja tu jeszcze robię zamiast smacznie chrapać ?
Tworze to moja autoterapia a przy życiu trzyma mnie mocna czarna kawa z wlewką ( wiadomą ) roboty Tatusia.

jeśli ktoś wam powie że wczasy w hotelu 5 gwiazdek all inclusive to lipa ze nuda i robić nie ma co, może jednak warto sprawdzić a dopiero potem ponarzekać.

Nie ja nie narzekam do Serbii dotarliśmy po niecałych 8 godzinach i ja wiem, że dla niektórych taki wynik z przejazdu nad Bałtyk byłby marzeniem , nie narzekam tylko tak sobie stękam i martwię się o to moje pranie, czy nie zniknie do jutra ale to tylko te bezpańskie błąkające się po jednym pod Belgradem kempingu, psy.



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2011-09-06 08:28
urocze te wasze opisy :-)))
 
mikasz
mikasz - 2011-09-06 13:17
A my nie zdecdowaliśmy się na zanurzenie w Dunaju, taki bury jakiś ....
 
My
My - 2011-09-10 20:36
my musielismy, trenujemy przed wizyta w Indiach i nurkowaniem w Gangesie .
 
 
My
My
czyli Matylda, Piotr, Jola i Michał Smolarscy
zwiedzili 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 373 wpisy373 205 komentarzy205 3967 zdjęć3967 8 plików multimedialnych8
 
Nasze podróżewięcej
07.11.2016 - 19.11.2016
 
 
19.05.2016 - 21.05.2016
 
 
13.08.2015 - 16.08.2015