Po naszym noclegu technicznym mieliśmy już opuszczać miasto w którym do niego doszło kiedy nagle w ostatniej chwili ktoś przytomny - Jola - krzyknął :
"a zajrzyjmy jeszcze do przewodnika czy czegoś tu nie ma .."
i oczywiście jak to w Turcji wiadomo że coś było. Tym razem zabytek UNESCO grobowce wykute w skale na zboczu góry oraz świetnie zachowany teatr u jej podnóża. Jeśli miałbym mieć grobowiec to tylko z takim widokiem na teatr ..niczym loża prezydencka :)
Generalnie miejsce fantastyczne , robi wrażenie.
A potem dalej w drogę na poszukiwanie kempingu.